A Ty wiesz niby wszystko tak? To jest tylko wizja reżyserska. A sam film jest bardzo dobry! 7/10

oszustwem??? a czy tonie prawda ze Bog jest wszedzie? i towarzyszy nam w kazdej chwili zycia? a jakie to jego stezenie znajduje sie w kosciele i poza nim? ksiadz uczy mnie interpretowac pewne slowa i przekazuje wiedze o religii, ale ani mnie nie pograza ani zbawia, to Bog zbawia, miluje " za zle karze a za dobre wynagradza" to w czym sie film dopuscil oszustwa? w tym ze przedstawia rozne strony ludzkoscii wiay?? ateista nie zdajacy sobie sprawy z niczego dostaje szanse od Boga?? takie trudne do uwierzenia??? to ze zyl czlowiek imieniem Jezus tez bylo niegdys ciezkie do zrozumienia dla coponiektorych,ksieza dopuszczajacy sie czynow niegodnych--) to niestety mamy nawet na zywo, wiec w czym oszukuje? w tym ze przekazuje odbiorcy , iz zamiast siedziec w budynku i doszukiwac sie swietosci balwochwaląc figurki i budowl powinnismy uznac istnienie Boga jako samoistne i wszechobecne??????????poprostu ten kto obejrzal i narzeka na film zle go interpretuje....

No to proszę o przykład człowieka ateisty , który otrzymał największy dar od Boga , stygmaty !!! Świat zna przykłady, stygmatyków ale wszyscy byli głęboko religijnymi ludźmi np. ojciec Pio (znane są też przypadki oszustw). Najważniejsza sprawa w tym zakłamanym dziele , Ci ludzie przyjęli cierpienie , ból z własnej nieprzymuszonej woli , a nie zostali wybrani przez Boga i ubezwłasnowolnieni , każdy jest wolny i dokonuje wyborów zgodnych z własnym sumieniem . Ingerencja Boga w ludzkie zachowanie i sterowanie ludźmi to stare pogańskie założenia typu każdy w czasie swoich narodzin jest już przeznaczony do zbawienia albo potępienia i to, co będzie robił w swoim życiu nie odmieni jego ostatecznego przeznaczenia (nie wiem, z jakiej epoki to przekonanie się wywodzi).
Nie zagłębiaj się w kłamstwie, bo w końcu w nie uwierzysz a może już uwierzyłaś , zaczerpnięte z hitlerowskiej propagandy , kłamstwo powtarzanie wiele razy z czasem staje się prawdą :).
"księża dopuszczający się czynów niegodnych" - do kościoła przychodzę nie dla księży :) , tylko dla własnego zbawienia , a od sądzenia jest Bóg i On wszystkich sprawiedliwie osądzi , chyba w to nie wątpisz :) .
"zamiast siedzieć w budynku" - kościół to nie "budynek" to dom Boży !!!
"powinniśmy uznać istnienie Boga jako samoistne i wszechobecne" - a kto z wierzących ludzi uważa , że Bóg jest tylko w Kościele , albo jest zaklęty w figurce , to jest śmieszne :) .
Bardzo dobrze go interpretuję i odradzam jego oglądanie bo to ateistyczny gniot , pełen zakłamania o wydźwięku anty katolickim (przeczytaj sobie swój komentarz , przecież to bluźnierstwo w czystym wymiarze to ma być to dobro, jakie z tego filmu wyciągnęłaś , gratuluję : "po owocach ich poznacie") !!!

Ja tylko umieszczę komentarz do jednego fragmentu Twojej wypowiedzi...

""zamiast siedzieć w budynku" - kościół to nie "budynek" to dom Boży !!!"
No więc, wybuduje sobie chatkę, nazwę to kościół i będzie to dom Boży, czyż nie? Patrząc na Twoje stwierdzenie to tak, no bo w końcu kto ma ocenić czy to kościół czy nie? Kapłani? A kto może ocenić czy kapłan może oceniać takie rzeczy? To jest błędne koło. Ludzie nie mogą oceniać co jest domem bożym (specjalnie piszę z małej, gdyż to przymiotnik, a pisane z dużej uważam za największą bzdurę współczesnego świata) a co nie. Ludzie nie mogą oceniać gdzie Bóg mieszka a gdzie nie.

Pomyśl nad tym. Prawda to pojęcie względne i kościół (pod pojęciem kapłani) nie może oceniać takich rzeczy.

Pozdrawiam

Prawda nie jest pojęciem względnym!

kościół (jako budynek) jest o tyle domem Bożym, że w tabernakulum Bóg znajduje się w sposób szczególny, bo materialnie.

i to tez jest wzgledne, bo my jedynie w to wierzymy, w imie tradycji, ale kto daje nam gwarancje na to, ze jest to sam Bóg-- czysta wiara jedynie


wiec nie mozna powiedziec ze jest to bezwzgledne, bo ateista nas zaneguje, mowiac ze nie wiezy w przeistoczenie, wiec gdzie jest Bog w tabernakulum?

znowu zataczamy krag, bo w wierze wiele opiera sie jedynie na samej wiarze

pyyyrek!!!!
Ale bbbzdura!!!
dom boży to jak najbardziej pojęcie względne!!!
Co? umieścisz kawałek Boga w jakimś budynku!
KOściół tworzą ludzie żyjący w wspólnocie, w Chrystusie!!!

Poczytaj Biblie i odpowiedz sobie kto jest skałą kościoła i do jakich nauk ma się stosować człowiek

żeby było śmieszniej, ewangelia apokryficzna, która jest przywoływana w filmie nie pozostawia wątpliwości, że skałą jest Piotr

yyyyyyyy coś chyba ci się pomyliło poniewaz kościół to nie taki ot sobie budynek tylko w tym budynku są rzeczy poświęcone oraz najważniejsze sam Najświętszy Sakrament!!!o którym chyba zapomniałeś w swojej wypowiedzi pozdrawiam!

"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą." Wj 20, 4-5. i ty mi mówisz o budynkach.

może się komuś przyda:

Wj 25,8-9
I uczynią Mi święty przybytek, abym mógł zamieszkać pośród was. Budowę zaś przybytku i wykonanie wszelkich jego sprzętów przeprowadzicie dokładnie według tego, co ci ukażę.
Wj 25,17-20
I uczynisz przebłagalnię ze szczerego złota: długość jej wynosić będzie dwa i pół łokcia, szerokość zaś półtora łokcia; dwa też cheruby wykujesz ze złota. Uczynisz zaś je na obu końcach przebłagalni.
Wj 25,31-33
Zrobisz też świecznik ze szczerego złota. Z tej samej bryły wykujesz świecznik wraz z jego podstawą i jego trzonem; jego kielichy, pąki i kwiaty będą z jednej bryły. Sześć ramion będzie wychodzić z jego boków; trzy ramiona świecznika z jednego jego boku i trzy ramiona świecznika z drugiego jego boku. Trzy kielichy kształtu kwiatów migdałowych z pąkami i kwiatami będą na jednym ramieniu, i trzy kielichy z pąkami i kwiatami kształtu kwiatów migdałowych - na drugim ramieniu. Tak będzie na sześciu ramionach wychodzących ze świecznika.
Kpł 26,1-2
Nie będziecie sobie czynili bożków, nie będziecie sobie stawiali posągów ani stel. Nie będziecie umieszczać w waszym kraju kamieni rzeźbionych, aby im oddawać pokłon, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz. Strzec będziecie moich szabatów, CZCIĆ BĘDZIECIE MÓJ ŚWIĘTY PRZYBYTEK. Ja jestem Pan!

no to jak jest w końcu z tym przykazaniem?

A możesz mi powiedzieć, jak to się dzieje, że kościół staje się domem bożym? To znaczy kiedy następuje przemiana budynku w dom boży, kto tego dokonuje, jak to się rozpoznaje. Po prostu nie wiem.

Dom boży, to miejsce, w którym spotykają się ludzie wierzący w Boga.

Ha ha ha dobry żart. Ja mam wrażenie, ze spotykają się tam ci co się boją mamusi albo tatusiów pantoflarzy.

Zależy od czystości intencji danego człowieka. Ja chodzę tam dla Boga i siebie...Staram się nie osądzać innych.

Ojejku! Jakie straszne!! Idź się schowaj, koleś, pod łóżkiem i wyczekuj zbawienia!
"Odradzam oglądać, bo to zakłamanie religii!" - o co Ci człowieku chodzi? Myslisz, że dla każdego religia to to samo?? No to się koleś bardzo mylisz! Każdy wierzy inaczej i dla jednego (np. Ciebie) oglądaniem filmu jest grzechem (bo tak wywnioskowałam), a dla drugiego wzbudza umysł do przemyśleń. Człowieku, można kochac Boga, ale Ty już jesteś FANATYKIEM! I nie wypieraj się, bo to od Ciebie czuć.
Nie lubię takich ludzi, jak Ty - jesteś zakłamany! Bóg jest w każdym z nas i nie trzeba wcale chodzić do Kościoła. Ważne jest by z Nim rozmawiać i go kochać całym sercem. Kościół to tylko pusta kupa cegieł, nic więcej.
Jesteś beznadziejny! Kochaj sobie Boga, ale nie rób z wszystkiego katastrofy, bo tylko irytujesz ludzi.
"...zakłamania o wydźwięku anty katolickim..." - Zapalony katolik się znalazł. Myślisz, że tylko katolicy kochają Boga?? Jesteś strasznie obłudny. Żegnam, bo nie chcę sobie nerwów psuć.

Jeszcze dodam, że jeśli księża są tacy święci to, dlaczego przeprowadzali inkwizycję??

a propo's wogóle hyba nie znasz podstaw tej religi ponieważ trzeba przyjmować eucharystie i o tym pewnie zapomniałaś a szkoda noi przyjmować sakramenty a jeżeli kiedyś Bog będzie cię osądzał i bedzie wiedział że do nich nie przystępowałaś bo uważałaś ze to nie potrzebne to sorry ale jak chcesz być zbawiona coś za rzadko chodzisz do Kościoła i nie rozumiesz paru spraw pozdrawiam

religia to nauka o formach wyznawania wiary, koscioly i ksiaza to taka forma. zreszta w ktorej to czesci mojej wypowiedzi jest ze nie chodze do kosciola, ze nie przyjmuje eucharysti?!?, a wogole to powolam sie na przypowiesc o dobrym samarytaninie, ktory przeciez nie chodzil, i nie przyjmowal....

posłuchaj, jesli ty potrzebujesz facetów w sukienkach, żeby pośredniczyli pomiędzy tobą a bogiem, to juz twój problem.
jeśli zamknęłaś boga w ceremoniach i artefaktach wymyślanych i modyfikowanych pzez wieki PRZEZ LUDZI, to tym bardziej współczuję...
jednak majaczenie o tym, że bóg potępi tych, którzy nie wierzą w "jedynie słuszną" religię, to już przegięcie. nie zagalopowałaś się trochę? toć to arogancja twierdzić, że zna się zamysły boga! a ta jest według was grzechem...

jak to ktoś mądry kiedyś powiedział: jeśli za cel obrałeś sobie boga, to masz szczęście - jest tak wielki, że nie możesz nie trafić.

więcej tolerancji życzę

A czy ja napisałam : ateista dostal stygmaty? tak bylo w filmie ale dla mnie to przenosnia. jezeli zakladac istnienie Boga- ja zakladam,(wierze nie tylko zakladam) to stworzyl On ludzi z wolna wola, czesc z nich wierzy czesc nie. Ale zapewne kocha wszystkich: i tych co wierza i ateistow--> o to mi chodzi. dlatego ateisci moga byc przez niego rowniez doswiadczani-- aby uwierzyli. to chyba nie bluznierstwo? a ponadto, uznawalnosc "domu bozego" kosciola i ksiezy---to tylko forma wyznania, a nawet nie do konca. ksieza to ci co mieli nauczac o Bogu, a budynek koscielny, to miejsce gdzie mozna sie pomodlic, i wynika to nie tyle z wiary co z historycznych trudnosci, jakie ludzie kiedys mieli aby w spokoju moc porozmawiac(pomodlic sie) z Bogiem. a film-- jakto film pelen fikcji i przenosni. ja odebralam go jako historie o ludzich, ktorzy byli nie wierzacy a zostali powolani do wierzenia, i o ludziach, ktorzy zamiast nauczac i zblizac do Boga, zatracili sie. No ale przeciez nie wszyscy.. w tym filmie( pewnie dla zaostrzenia watku) pokazano ze ksieza ( ci akurat co byli w filmie a nie ogolnie) mysla o sobie zeby wiele z tego miec. Jezeli uwazasz ze bluznie, to znowu mnie zle zrozumiales. bo powtorze: ateistow czy ludzi innego wyznania Bog tez kocha( stad pewnie przypowiesc o dobrym samarytaninem; a gdy widze w tv ze np. ksiadz molestowal kogos, to nie stwierdzam ze wiadomosci sieja propagande, lecz stwierdzam, ze niestety wsrod tylu ksiezy o ktorych sie nie mowi a pomagaja innym, nauczaja, i poprostu sa, w tv wlasnei mowa o jednym, ktory nie byl dobrym czlowiekiem. i tak do kosciola chodze nie dla ksiezy to chyba tez jasno wyrazilam, a piszac"powinniśmy uznać istnienie Boga jako samoistne i wszechobecne" mialam na mysli ze ja uznaje, ale niestety nie wszyscy. bo owszem wierzacy to wlasnie ten, ktory tak uznaje, ale wielu jest ludzi, ktorzy uznaja sie za wierzacych, ale podstawowych prawd wiary nie znaja, nie rozumieja. Pozdrawiam, i zycze wiecej dystansu:)

Och, gratuluję znajomości religii:) To "stare, pogański założenie", o którym mówiesz to tzn. teoria predystynacji, obecna w protestantyzmie i bynajmniej nie jest ona tak prosta jak mówisz.
Do kościoła chodzisz dla księży, bo gdyby tak nie było, to mógłbyś się modlić w lesie na polanie. W religii katolickiej ksiądz jest pośrednikiem między Tobą a Bogiem, np. to księdzy się spowiadasz, więc ten człowiek, który wysłuchuje Twoich grzechów, ma Ci za nie wymierzyć karę i ma Cię z nich rozgrzeszyć powinien być kimś bez skazy. Bo jeśli to pije, lubi seks, pieniądze i władzę to czym się różni ode mnie i czemu to właśnie ja mam mu się tłumaczyć z tego co robię?
Dla Ciebie kościół do dom boży, dla Żyda dom boży to synagoga, itd. Kościół to jest budynek - z cegły, kamienia, z oknami, drzwiami i podłogą. A czy jest czymś więcej, zależy tylko od Twojej wiary.

Dwa ale.
1.Synagoga dla Żyda nie jest świątynią tylko Domem Modlitewnym. Jedyną świątynią była ta zburzona w Jerozolimie
2. Kościół to naleciałość po własnie w/w Świątyni i Synagogach tylko wersja hard. Bo pierwsi chrześcijanie byli Żydami.

Może masz rację, ale... to tylko film - dłuższa, wymyślona, wyreżyserowana historyjka. Obudź się! To nie wydarzyło się na prawdę!
To film nie dokument.
Aż mam ochotę krzyknąć: helloł! Ale tego nie zrobię ;)
Udana prowokacja, gratuluję :)

" do kościoła przychodzę nie dla księży :) , tylko dla własnego zbawienia " ... Dziwne ... powinieneś w kościele (jaki by on nie był) być dla księży ... to wyłącznie dzięki nim tam Jesteś ... Jeżeli negujesz ich postawę, to chodząc do kościoła pokazujesz swoje zakłamanie i obłudę. Swoją drogą podziwiam ludzi którzy po godzinie lżejsi o 2 zł, 5zł, 10 zł wychodzą z kościoła w poczuciu "zbawienia" (chociaż "twórca" postu niezbyt wie o czym pisze ... W kościele katolickim "zbawienie" to akt wybawienia ludzi przez Boga) Jak widać do owego "zbawienia", które wg KK nastąpiło 2000 lat temu, naszemu Bohaterowi potrzebny jest ksiądz, który jak sam przyznaje "dopuszcza się czynów niegodnych". Dlaczego ? Dlatego, ponieważ "kanap" nie jest w stanie myśleć samodzielnie i musi być prowadzony za rączkę przez pasterza ... Pytanie pozostaje w tej materii jedno ... czy nasz portalowy kaznodzieja jest owieczką czy baranem ?

Spodziewałeś się filmu dokumentalnego? :) Kuźwa to jest horror!

Film się podoba nie tym, co tak bardzo wierzą w Boga, tylko tym, którzy nie wierzą (nie mam im tego za złe) i tym, którym nie chce się po prostu chodzić do kościoła (mam za złe chrześcijanom).

doprawdy, a u mnie w ogólniaku ksiądz zachwalał ten film, popierał tezę, że Bóg to nie "sterta kamieni" (tak to ujęłam bo nie pamiętam dokładnie cytatu) i twierdził, że ważne jakim się jest i jak postępuje. W związku z tym nie mogę się zgodzić że film podoba się tylko niewierzącym

Czlowieku to jest FILM - WIZJA REZYSERA - FIKCJA! Wiesz co to fikcja?

Religia nie jest zadnym tematem tabu, ktorego nie mozna w filmie poruszyc w inny sposob niz poprzes swietojebliwe kleczenie na kolanach i oddawanie holdu kosciolowi. Nie zyjemy w sredniowieczu. Bardzo dobrze, ze takie odwazne filmy powstaja a ze sie nie podoba moherowym beretom to juz ich problem.

Dla mnie religia nie jest żadnym tematem tabu dlatego o niej napisałem :) (jak nie zauważyłeś ). Gatunek sugeruje , że film ma coś wspólnego z religią , co jest jawnym przekłamaniem w moim odczuciu , niech zamiast tego przy gatunku napiszą Sci-Fi albo baśń , bajka itp. Łączenie słów religia = fikcja jest, co najmniej nie smaczne :( !!! Nazywanie kogoś "moherowym beretem" nie znając go , zakrawa na idiotyzm :) :) :) !!! Fikcja , fikcja , fikcja a wiesz co to jest ranienie czyichś odczuć religijnych , co to jest kłamstwo , oszustwo ? Między fikcja a całym tym bagnem jaki serwuje nam ten film jest cienka linia , która w tym badziewiu została przekroczona , ja odebrałem to jako jawny atak na kościół , którego istnienie nie ma sensu a gdzie są słowa Jezusa "ty jesteś Piotr opoka , skała i na tej skale zbuduję kościół a bramy ....." (może trochę przekręciłem ten cytat :)) , moje spostrzeżenia potwierdzają komentarze ludzi , którzy to oglądali (o jakimś kulcie kościoła , złych księżach itd. . przecież księża to nie roboty a incydenty to nie reguła) !!! Nigdzie nie napisałem , że jestem obiektywny to są moje subiektywne opinie i tyle , każdy ma prawo się ze mną zgadzać lub nie ! Nie ma zamiaru nikogo nazywać moherowym beretem lub aksamitnym kapeluszem bo to do niczego nie prowadzi !!!

Przeczytałem wszystkie komentarze,w szczególności twoje.Mam dla Ciebie dobrą radę,przestań słuchac Radia Maryja.Jeśli chodzi o kościół to poczytaj dokładnie biblije,co tam jest napisane o kościele(kościołem jesteśmy my sami,w nas jest wiara i miłość do Boga,nie w budynku).Ogladałem "Stygmaty" i myśle że film jest zrobiony bardzo dobrze.Interesuje się tą tematyką , i słyszałem nie jeden raz,że z pisma świętego zostały usuniete wersety które były niewygodne dla kościoła.Jeżeli twoja wiedza opiera sie tylko na filmach ,to polecam ci obejrzeć film z Antonio Banderasem "Pytanie do Boga"może to Ci coś wyjasni.

Nie słucham radia Maryja w ogóle !!! Biblię czytam !!! Nie twierdzę , że Bóg jest w budynku !!! Film "Stygmaty" jest beznadziejną bajką !!! "kościołem jesteśmy my sami" - co to w ogóle jest jak to się ma do :"Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie." !!! "słyszałem nie jeden raz, że z pisma świętego zostały usunięte wersety" - no najlepiej wszystko poprzeć spiskową teorią dziejów :) !!! Przytoczę kilka cytatów : "Głupiemu odpowiadaj według jego głupoty , by nie pomyślał , że mądry "- Stary Testament - Księga Przysłów ; "Mądrością rozumnego - poznanie swojej drogi , zwodzenie siebie głupotą niemądrych" - Stary Testament - Księga Przysłów ; "Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca , będzie zbawiony"- Ewangelia według św. Mateusza ; " Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy, za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem. (Mt 16,13-20).

Nie irytuj się "kanap",przeczytaj dokładnie swój post.Pisząc odpowiedz miałeś na kolanach pismo święte? piękne cytaty,tylko że sam ich nie rozumiesz.Jezus mówiąc do Piotra "ty jesteś Piotr (czyli skała),myślal i mówił o wierze,nie o budynkach.Do niektórych spraw podchodzisz zbyt emocjonalnie i powarznie.Jestem wierzącym człowiekiem,i nie mam zamiaru nikogo obrażać,jak wspomniałem interesuje sie tym tematem,ale nie będe cytował wersów z różnych pism świętych.Mam dużo znajomych i nie słyszałem aby ktoś mnie uwarzał za głupca.

Twoje wypowiedzi przypominaja mi rozmowy z klerykami ktore mialem okazje przeprowadzac. Jedyne co ci klerycy potrafili powiedziec na temat religi to cytaty z bibli - zadnych wlasnych przemyslen nic tylko tep

Dalsze brnięcie w odpowiedzi i sprzeczki bedą bezproduktywnym bełkotem i na tym zakończę swoją polemikę , każdy rozumie Pismo Święte jak mu wygodnie (ostatnio na TV4 oglądalem wywiat z Pudzianowskim , który zapytany o kwestie religijne powiedział , że on jest katolikiem ale nie praktykującym , jak chce to idzie w kąt pokoju i w samotności się pomodli , o spowiedz stwierdził , że księża to tacy sami grzeszni ludzie jak on i nie zamierza nikomu pluć do ucha :)) a prawda jest tylko jedna. Przepraszam wszystkich , których zdążyłem obrazić :) , jestem tylko małym głupim człowieczkiem :) . Pozdrawiam :) Ł. K. !!!

I Bóg buduje nadal kościól na opoce, którą stał się Piotr - pierwszy apostoł do pogan. Dlaczego? Bo "Jezus przyszedł do swoich ale swoi Go nie przyjęli i dlatego dał nam prawo stać się dziećmi Bożymi" nam pganom, bo narodem wybranym do którego przyszedł Jezus jest Izrael. Nie znając całego Pisma Świętego i czytając je byleby czytać jak zwykłą książkę, czytelnik nie zrozumie zawartej w niej treści.
A co do stygmatów :):):)
Mam w domu katolicką Biblię z przypisami (ja nie jestem katoliczką) i tam sami sobie tłumaczą, czym tak na prawdę są stygmaty (czyli znamiona, znaki)Paweł pierwszy wspomina o stygmatach "stygmaty na ciele swoim noszący", ale czy wiecie ile razy był on za zwiastowanie dobrej nowiny biczowany??? A to, że Zydzi go kamienowali, lecz on nie umarł? Stygmaty to ślady przesladowań dla imienia Pańskiego, s nie samoistne dziury w rękach i nogach.

oj nie irytujcie sie tak. Biblia powstala jeszcze za cxzasow, kiedy wiekszosc z ludzi nie umiala pisac i czytac. Pamietam dokladnie lekcje religii, kiedy to ksiadz omawial z nami pewne niescislosci, wynikajace z Bibli. min, odnosnie stworzenia swiata, bo wiekszosc czepia sie jak to mozliwe, ze slonce nie bylo na poczatku stworzone. ksiadz mowila nam wtedy ze to ( ten zapis) wynikal z kultury( tradycji) zapisywania wowczas. i ze najbardziej wazne istotne tresci zamieszczalo sie po srodku, a slonce wedlug dni powstawania swiata znajduje sie po srodku. co do tych fragmentow, ktore sugeruja ze cos bylo usuniete, to zas ksiadz mowil, ze Biblia powstala, <-- i to powszechnie wiadomo--> z licznych osobno zachowanych fragmento, bo przeciez ewangeli byly pisane z osobna a nie przez jedna osobe. i gdy zlozono Biblie w jedna calosc, polaczona kilka fragmentow opatrznie nie ze soba-- ksiadz wowczas czytal nam wersety z jednych stron i ich prawdopodobne dokonczenie z inych. mowie prawdopodobne, bo nikt tego nie wie napewno, a to co ksiadz nam czytal, to z wynikow badan nad Biblia jako dokumentem. osobiscie nie wierze, ze ktos, cos z Bibli celowo zabral i utajnil, jedynie wydaje mis ie ze byc moze Biblia mogla by miec jeszcze pare innych fragmentow, ktore sie nie zachowaly, lub nikt o nich nie wiedzial( wtedy gdy zlozono ja w calosc)a wyzej wymieniony fragment mowi o ustanowieniu Kosciola na zemi (ale nie budowli, tylko Kosciól czyli wierzacy, stad mowi sie ze papiez to glowa kosciola-- nie budowli przeciez a nas wierzacych, zreszta Biblia pelan jest przenosni, co rowniez wynika z histori -- bo kiedys zeby ktos cos zrozumial, trzeba mu bylo obrazowo opisywac o co chodzi, stad tez wszystkie przypowiesci sa przenosnia. )

Nie nie czytałeś Biblii. Wersja Polska jest skrócona o ponad 250 stron. Brak w Niej np Zakończenia Objawienia św Jana i komentarzy Ewangelijnych gdzie święci np piszą że to pisali pod wpływem swych przeżyć a nie natchnienia Chrystusa.
A jeśli jesteś aż tak oczytanym katolikiem czy czytałeś np to ?
http://mr-all.republika.pl/ewToma.htm
To fragment tylko. Wycięte z oryginalnej biblii przez jednego z Papieży.

ksieze "kanap" uwazaj bo cierpilowsc sie wyczerpuje.

Nie jestem księdzem nie byłem i nigdy nie będę !!! Nie trzeba być księdzem , żeby mieć swoje poglądy i zasady , widocznie dla niektórych to jest zbyt trudne :) . Wybaczcie ale poraziła mnie płytkość powyżej wypowiedzi . "cierpilowsc sie wyczerpuje" :) :) - "Dramatem naszej epoki jest to, że głupota zabrała się do myślenia " - Jean Cocteau . Genialność ma granice, głupota jest bezgraniczna :) :).

Wspomniałeś wcześniej, że ateistka taka jak Frankie nie mogłaby dostać stygmatów. Jednak Kościołowi znany jest przypadek Georgio Bongiovanniego, który nie odznaczał się zbytnią religijnością, a jednak był stygmatykiem. Oczywiście zgadzam się z Tobą, że film mógł zranić uczucia tak perfidnie oskarżając wszystkich księży, jeśli oczywiście popatrzymy na Jana Pawła II. W pewnych sferach scenarzysta miał jednak rację. W Biblii jest mowa że prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do Królestwa Bożego(mniej więcej taki sens). A sam przyznasz, że księża żyją na zdecydowanie lepszym poziomie niż przeciętny obywatel. I gdyby ludzie uwierzyli, że sami mogą sobie poradzić i osiągnąć zbawienie bez pomocy księży(do takiego wniosku można dojść po obejrzeniu filmu) to cała ta instytucja upadłaby i ich ekscelencje przyzwyczajeni do luksusów i całowania ich po rączkach musieliby zacząć pracować na swoje utrzymanie, co pewnie w większości wzbudziłoby przerażenie. I w żadnym wypadku nie występuję tu przeciw wierze i Bogu. Nie można jednak tak bezkrytycznie bronić naszych księży, bo święci nie są. Pozdrawiam!

Dramatem jest kiedy tacy jak ty zdobywaja wladze publiczna... a'ka dzisiejsze czasy, gdzie jst tylko jedna prawda i to jest NASZA prawda, a kto nie z nami to przeciwko nam, tia juz to kiedys tak bylo nie?

A w swojej slepej (chyba) wierze dowiadywales sie co twoj kosciol ma na sumieniu, ile osob zginelo , bylo spalonych, zgwalconych, wykletych etc?

Czy dowidywales sie jak tworzona byla biblia ta ktora jest w obecnym stanie? Albo apokryfy ktore nie pasowaly do JEDYNEJ SLUSZNEJ wizji wiary? Cos mi sie wydaje ze nie... a szoda, moze otworzyl bys oczy na pare spraw

Wiara jest jak d... : każdy ma swoją, każdy swojej broni. I bardzo dobrze! Tylko dlaczego niektórzy bronią jej ślepo? Nie ma nic gorszego niż głupota i zakłamanie, niezależnie, czy jesteś wierzący, czy nie! Ten film nie jest zakłamaniem religii - on "tylko" skłania do przemyśleń. ("Stygmaty" poleciła mi osoba głęboko wierząca).

Niektorzy chyba nie zrozumieli tego filmu...
On nie sie o stygmatach, tylko o Ewangelii wedlug Tomasza, ktora Kosciol nie chce zaakceptowac....To, ze babka jest ateistka i dostala stygmaty to moze byc troche dziwne, ale ona zostala "poslancem".
Film jest dobry 8/10 :)

Jak już co to Frankie nie dostała stygmatów ot tak, tylko za pośrednictwem tego księdza Alameidy bo wybrał on ja jako posłanniczkę, czy wyście filmu nie oglądali?
Jak dla mnie film był super bo pokazuje kościół takim jaki był od zawsze, czyli manipulujący ludzmi, zakłamany i bezwzględny. Ilu ludzi zginęło z winy KK? Samych tylko kobiet na stosie spłonęło 50 milionó, prawie tyle samo poszło czarnoskórych i czerwonoskórych w ramach Nawracania. A Jan Paweł drugi w 1980 roku beatyfikował niejakiego Jose de Anchiete, misjonarza ktorzy jest winny przeprowadzenia rzezi w Brazylii, i jeszcze nazwał go Apostołem Brazylii i wzorem do naśladowania, tse! Do tego dochodzą ułaskawienia księży-pedofili i nienawiść wobec homoseksualistów, tak więc JP2 dla mnie żadnym świętym nie jest i nie będzie. Zawdzięczam mu tylko to że pokonał komunizm, nic więcej. Wierze w Boga ale moja noga nie postoi w kościele bo nie warto go tam szukać, tam można znaleć tylko tace z pieniędzmi i przepych które do niczego nie prowadzą poza ślepotą na rzeczywistość. Zamiast cytować tu Biblie spisaną przez ludzi którzy wierzyli że kobieta powinna się wstydzić samego myślenia iż jest kobietą, i że obejmować kobiętę to jak obejmować wór gnoju, powinniście zacząć samodzielnie myśleć i analizować, a nie wyręczać się cudzymi nawiedzonymi hasełakmi.

"...Samych tylko kobiet na stosie spłonęło 50 milionó..."
Dziewczyno skąd ty masz takie dane - podaj mi źródło. PROSZĘ!!!!
Tyle w kwestii formalnej.

Mnie osobiście film podobał sie bardzo. Począwszy od wsapniałej reżyserii Ruperta Wainwright`a, po wspaniałą grę aktorów, szczególnie "księży" - czyli duet Bryne i Pryce. Po prostu mistrzostwo.
A w kwestii "rzetelności" religijnej - to tu popieram kanapa. Ale też cały sens filmu byłby całkiem nijaki, gdyby Frankie była wierząca. Myślę że ten celowy dla filmu zabieg, czyli stygmatyk-ateista, jest naprawdę genialny dla całej fabuły. I jest o wiele bardziej przejżysty - jeśli rozumiecie co mam na myśli.

Co do KK - wolę sie nie wypowiadać - Chrześcijanie, i to nie tyko katolicy, chociaż Ci dzięki Inkwizycji, mają najwięcej za uszami. Jest to temat rzeka i mógłbym pisać sporo. Głównie in minus - niestety.

dobre dobre, uśmiałem się co niemiara. Fajne kawałki z tą nogą co nie postoi i z tym przepychem, to rewelka. Skąd takie stęchłe kawałeczki zebrałaś i tak pięknie połaczyłaś w menatlność swoją? gratulacje.

DOBE, DOBE!!!

Cóż moge dodać - absolutnie sie z Tobą zgadzam ( Jolina-cha n )! Różnica miedzy nami jest tylko taka, że ja nie wierze w boga.
A dyskusja z takimi ludźmi jak "pan ksiądz" to jak dyskusja z ludźmi którzy chcą spalić kod Leonarda, bo jest wg nich przekłamaniem wiary. Problem w tym , że te tępaki nie kumają jakiego typu jest ta książka. Przypominam, to POWIEŚĆ a nie dzieło historyczne.