Mocny - to pierwsze co przychodzi do głowy. Jeden z ulubionych, do którego czesto powracam. A kiedy łamanym włoskim padają słowa "Messanger isin't importante" za każdym razem mam ciarki.

Zacznę tak... Zostałam wychowana w rodzinie katolickiej, ale nie wiem kiedy zaczęłam odzyskiwać wzrok prawdziwej wiary-tej, która polega na duchowym rozwoju i wzmocnieniu kontaktu z Bogiem, a może niekoniecznie z odrzuceniem kościoła, ile modlitwę, by kościół się zmienił. Widzieliście, co się działo u nas w kraju ? Nie byłam zarówno z obrońcami, jak i ich przeciwnikami, ani nie z tymi, którzy gadali-mnie ta sprawa nie obchodzi. Po drugie: ma ktoś dowody, że ci ludzie byli nasyłani prze Radio Rydzyka ? Słucham RM od czerwca, choć powoli mam dosyć-słucham po to, żeby posłuchać, co oni o tym myślą, ale jakoś nie słyszałam, żeby to RM nasyłało tam obrońców. Warto przypomnieć, że ludzie przychodzili tam od chwili tragedii w Smoleńsku, a harcerze postawili krzyż. Krzyż przestał być przez tę kłótnię symbolem wiary, choć to nie tylko symbol wiary, ale czegoś więcej przecież...
Kościół ma zbyt wiele grzechów na swoim sumieniu-warto, żebyście poczytali o historii kościoła, ale ja czuję jedno... Kiedy kościół powstawał podzielił się między grupę św. Jakuba a wpierw św. Piotra potem św. Pawła-nie bez powodu Paweł jest nazywany apostołem narodów, gdyż to on nauczał największą liczbę osób, gdy kościół jakubowy z kolei został zniszczony w chwili zburzenia Jerozolimy. Pooglądajcie filmy dokumentalne NG czy History Channel-nauka i Biblia wzajemnie się uzupełniają, a nowe odkrycia wbrew pozorom pogłębiają wiarę. Kościół herezją nazwałby chętnie to, czego się w szkołach uczymy. Nasz papież był przez księży okłamywany. Słuchajcie, mogłabym wręcz książkę napisać, ale wolę nadal wszystko zgłębiać.

Film obejrzałam i nie wiem, jak to odbierają ateiści (którzy wbrew pozorom gadają często o Bogu, choć w Niego nie wierzą-paradoks, co nie ? ;p Wielu naukowców ateistów bada kwestie wiary i choć są sceptykami to nie udaje im się wielu rzeczy podważać, a wręcz tym dokładniej badają, żeby nie tyle obalić, ile znaleźć prawdę. Taki jest cel nauki, a wiara jest jej dopełnieniem i motywem poszukiwań :)
Nie studiuję filozofii, że tak piszę i takim językiem-po prostu czuję w tym powołanie :)
"Stygmaty"-horror psychologiczno-religijny, Ateiści wiele się dowiedzą z tego filmu o kościele, a ja się dowiedziałam o stygmatykach wiele-coś w tym jest, że są to Boży posłańcy np. Katarzyna Emerrich. Głowna bohaterka tego filmu ma tyle lat, ile ja. Rzeczywiście potwierdzam, że i św. Franciszek i ojciec Pio otrzymali stygmaty w tym wieku. Film, który jest z 1999 r. wywołał tyle kontrowersji, a teraz okazuje się pomału być prawdą-dla mnie całą prawdą :D
O ewangelii wg św. Tomasza i o innych też słyszałam+kontekst tego filmu+moje życie prywatne=zaczynam się bać Akurat mam 23 lata na dodatek, a film planowałam obejrzeć już parę miesięcy temu, a że wierzę w Bożą Opatrzność... Za wiele tu zbiegów okoliczności by naraz co do mnie było, ale czas pokaże, jak ten film wpłynie na mnie i moje życie :)

Tymczasem proszę braci i siostry katolików, chrześcijan, ateistów i wyznawców innych wiar-zaprzestańmy kłótni, bo kłótnie prowadzą jedynie do zła. Pracujcie nad sobą, rozwijajcie się, wierzący-uczcie się, rozwijajcie, módlcie za kościół i pracujcie nad sobą, a o grzechach rozmawiajcie z Bogiem, bo trzeba mieć w życiu szczęście trafić na księdza, który nie zada pokuty, a którego będziecie chcieli mieć za duchowego przewodnika. Ja szukam takiego, ale nie chodzę do spowiedzi, bo próbowałam w różnych miejscach i wszędzie pokuta, zdrowaśki, a ja czuję, że jestem bardziej duchowa niż przyziemna. Modlę się do Boga, by raczył dać mi siłę, czas i odwagę, by skontaktować się i porozmawiać z księżmi od uzdrowień. na razie robię tyle, ile daję rady we własnym zakresie i proszę was o modlitwę za mnie, ale nie o rady, bo nie znacie mojej sytuacji życiowej...

Dziękuję za uwagę :)

aha

czylli, jeśli dobrze rozumiem, uważasz, że jesteś stygmatykiem ? ;>

zgadzam się w 100%, ja też sie zakochałam w tym filmie!!!